 Wysłany: Czw 17:59, 22 Cze 2006 Temat postu: |
|
nie wiedziałem gdzie to umieścić, więc umieszczam to tutaj. To raczej śmieszne nie jest ale nasze Podolszyce powoli robią się sławne, na początku Jordan był opisany w necie teraz inny nasz kolega.  . Martin chodzi do 2 gim. w naszej szkole rzecz jasna:
" Napadał bez powodu, bo lubi bić źródło: Gazeta Wyborcza - mo 2006-06-21 r. Przynajmniej dziewięć pobić ma na koncie piętnastolatek z Płocka, który swoje ofiary napadał bez żadnego powodu - ustaliła policja. Tymczasem sąd nie kazał go izolować, tylko zwolnił do domu. Martina G., 15-letniego ucznia gimnazjum, policja zatrzymała w nocy z piątku na sobotę. - Razem z kolegą, 15-letnim Mateuszem L., na Podolszycach pobił wtedy dwóch swoich rówieśników ze Śląska, którzy przyjechali do Płocka na zawody sportowe - mówi Mariusz Gierula, rzecznik komendy miejskiej. Obrażenia młodych sportowców okazały się na tyle poważne, że obaj trafili do szpitala. Jeden miał złamany nadgarstek, drugi nogę. - Natomiast napastnicy trafili do izby dziecka - relacjonuje Gierula. Szybko wyszła na jaw przerażająca prawda. Okazało się, że nie był to pierwszy wyskok Martina G. Z ustaleń policji wynika, że chłopak lubił kręcić się w okolicach gimnazjów i bić uczniów. - Nie okradał ich jednak, niczego od nich nie chciał - podkreśla rzecznik policji. - Bił bez żadnego powodu. Policjanci ustalili, że w sumie takich pobić było dziewięć. Przekazali sprawę sądowi dla nieletnich. - Ten agresywny nastolatek powinien zaczekać do rozprawy w jakimś ośrodku zamkniętym - twierdzą policjanci. - Niestety, sąd zdecydował inaczej. Chłopak przesiedział 48 godzin w izbie dziecka i wrócił do domu. Jak ktoś, kto ukradł w sklepie dwa cukierki. Czy Martina G. nie należałoby izolować? - Sąd może osadzić małoletniego w ośrodku zamkniętym, jeśli zachodzi podejrzenie, że będzie się on ukrywał lub utrudniał postępowanie - tłumaczy sędzia Joanna Kasicka, rzecznik płockiego sądu okręgowego. - A przecież 15-latek do wszystkiego się przyznał. Poza tym sąd może odesłać do ośrodka zamkniętego małoletniego, który po rozprawie prawdopodobnie trafi do zakładu poprawczego. Nie ma pewności, czy tak będzie w przypadku tego 15-latka. Nigdy wcześniej nie stosowano wobec niego żadnego środka wychowawczego. Do sądu na razie dotarły materiały tylko o jednym pobiciu." |
|
| Wysłany: Nie 16:34, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
A moja najgłupsza rzecz to (UWAGA!) nasrać u kumpla do sedesu. Niby wszystko brzmi normalnie tyle, że deska była opuszczona. Kurwa a ja jeszcze usiadłem.... To jest kurwa żałosne wręcz. Potem Jak temu koledze o ty popwiedzialem to sie tylko zapytał: Mam nadzieje ze nie brales ręczników z łazienki?" A ja mu na to: "No co ty"  Wtedy jeszcze nie wiedział ze w kącie lazienki leza 3 obsrane ręczniki. O zgrozo! BUAHAHAHAHA  |
|
| Wysłany: Pon 15:30, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
Mało powiedziane  wtedy sie narodziły najgorsze stwory ... albo daj nam papier ołówek i nożyczki do rąk Tak powstały pierwsze szkice OB
Z perspektywy czasu stwierdzam że mamy z Czajo ostro nasrane we łbie =/ |
|
| Wysłany: Nie 22:25, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
| taaa zabawialysmy sie z magdą na podłodze
... jasne ze udawalysmy psychiczne |
|
| Wysłany: Nie 21:15, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
kiedyś się wkurzyłam na babke od fortepianu i pomalowałam w muzyku klawisze od fortepianu korektorem... później przeprowadzali śledzctwo co za debil to zrobił  |
|
| Wysłany: Nie 20:35, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
| Buahahahaha ;p nie bardzo | |
| Wysłany: Nie 18:40, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
| TO STRASZNE
... ... ... ... ... ... ... ... ... Czyściłaś podłogę i liczyłaś minuty na zegarku   . |
|
| Wysłany: Nie 18:05, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
| Tak naprawde ze wszystkich najgłupszych rzeczy jakie w zyciu robiłam pamiętam dwie ( z czajo ofcours ):
1. 1,5 roku temu: Czajo podłoga w przedpokoju ... nie wnikać ... 2. 27 maja mój pokój ( ok 30 - 45 minut ) xD |
|
| Wysłany: Nie 17:43, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
| kochana, sztormiak jest pomarańczowy
a kurtka fioletowa xD khr khr |
|
| Wysłany: Nie 16:32, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
| bo twoje ściany są NASIąKNIęTE psychą.
to wszystko przez te ściany, i fioletowy sztormiak z szafy też maczał w tym palce ]:> |
|
| Wysłany: Sob 11:04, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
| buahahahahahahah leeejeeeeee
ej to nie moja wina ze sie dre jak madź mnie straszy w nocy u mnie w chacie psycholeeee xD |
|
| Wysłany: Pią 22:36, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
| Najlepsze są akcje jak rozmawiam z Czajo w nocy albo wieczorem dobra tam wazne zeby ciemno było i sie spojrze za nią i krzykne to ona podskakuje do góry bierze rece raz do buzi raz kladzie na krok jakby sie jej siku chcialo potem robi z rak krzyż na ramionach kopiąc nogami powietrze ( to wszystko w ciągu nie więcej jak 10 s ) buahahahha
A pamiętacie mnie i Czajo na wernisarzu w zeszłym roku? robiłyśmy w klasie akcje "dziecko smietnik" xD |
|
| Wysłany: Czw 15:39, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
| to nie było japko tylko japko z dżogurtem XD i pozatym udawałam wtedy tchórzofretkę, ale się nie przyznałam głośno.
http://badgerbadgerbadger.com ...? nie wspomnę jak Czaj wpieprzał jogurt z popiołem i krzyczał że dobre.... albo jak latałam za Tobą z nożem wielkim po kuchni a Ty się darłaś i dzwoniłaś po Magdę XD a potem założyłaś sztormiak fioletowy, wzięłaś wędkę obleśną i dzwonek XD fak... |
|
| Wysłany: Śro 23:15, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
| buahahah albo jak
karmiłyśmy z magdą u mnie pod klatką bezdomnego psa buahah i wychodzi sąsiad a tu wszedzie kawałki kiełbasy i takie o.O buahah leje jak to wyglądało jak my bysmy zarly te kiełbasy |
|
| Wysłany: Śro 23:09, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
| anka najglupsza rzecz jaka zrobilas to plyułaś jabłkiem na podłoge i 'chyba to pozbieram'
i jak tańczylysmy do badgera |
|